Autor |
Wiadomość |
Armec |
|
|
Fuzzy |
Wysłany: Pią 11:57, 13 Lip 2007 Temat postu: |
|
Od wieków parapsychologowie zajmują się zagadnieniem oddzielenia duszy od ciała. Słynny badacz tych zjawisk, Robert Monroe, był zdania, że każdy człowiek jest w stanie podróżować astralnie. Eksperymenty naukowe potwierdziły, że takie podróże nie są wcale czymś wyjątkowym.
W 1954 roku naukowcy z Duke University (USA) na podstawie wyników badań statystycznych obliczyli, że aż 27 procent ludzi przeżyło przynajmniej raz jakąś formę podróży astralnej. W 1967 roku osiągnięto jeszcze bardziej zaskakujące wyniki badań: 34 spośród 100 badanych przyznało, że przynajmniej raz w życiu odbyło podróż astralną. Zazwyczaj działo się to przypadkiem - podczas snu czy pod wpływem szoku. Nie wiadomo jednak, ile osób byłoby w stanie świadomie oddzielić swoje ciało astralne od fizycznego.
Coś w tym musi być ^^ |
|
|
Armec |
Wysłany: Czw 18:15, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
To dobrze ale troche od tematu odeszliśmy No wracając do tematu to wy wierzycie że jest takie coś jak dusza/ciało astralne ? praktycznie to jest to samo ja wierze w ciało astralne a wy ? :p |
|
|
Fuzzy |
Wysłany: Czw 14:32, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
Jestem na tyle domyślną istotą, że mniej więcej kumam o co w nim chodzi |
|
|
Armec |
Wysłany: Czw 14:14, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
No ale nie odpowiedziałaś na pytanie :] To tamtem post miał sens czy nie ?? |
|
|
Fuzzy |
Wysłany: Czw 12:48, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
Zawsze można użyć opcji edit i poprawić błędy =] |
|
|
Armec |
Wysłany: Czw 10:58, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
I słuchać RM Ja nie wiem co bedzie na moją starość ... długo życia przedemną .... życie jak sie patrzy teraźniejszym spojrzeniem płynie wolno , przeszłością bardzo szybko , a przyszlością to tak długo i wolno
PS. ten post chyba sensu nie ma co :/ ? |
|
|
Fuzzy |
Wysłany: Śro 22:58, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
Ja też nie uważam się za osobę mocno wieżącą, pacierza nie mówie a do kościoła chodzę tylko w święta. Ja tylko uważam, że na starość mi się odmieni i jak już będe typową babcią to zacznę chodzić na msze i prosić o bilet do nieba |
|
|
Armec |
Wysłany: Śro 21:03, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
A ja szczerze się ciągle nad tym zastanawiam (a mam tylko 14 lat) i tak troche się śmierci nie moge doczekać bo chce się dowiedzieć co jest dalej ... ale też nie chce opuszczać bliskich mi osób :] ... ja w Boga nie wierze ... jako jedyny z mojej rodziny :/ chodze wprawdzie do kościoła bo musze i na religie w szkole ale cóż jak mus to mus ( do 16 roku życia musze się słuchać rodziców bo tak jest w prawach dziecka :] )
Masakrowiec ... jak to ktoś tam mowił : wierzysz w niebo pojdziesz do nieba , nie wierzysz w nic pojdziesz nigdzie ... |
|
|
M@$@kr0w!3c |
Wysłany: Pią 13:48, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
Hmm... Ja powiem tak... Od niedawna zaczęłem zastanawiać się czy po śmierci będziemy jeszcze widzieć co jest w niebie... Mieć nowe życie... Czy może poprostu nic nie będziemy widzieć... Nie mam wątpliwości, że Bóg istnieje ale czy istnieje życie w niebie?... Ja sięśmierci boje... Przyznam to... W końcu na każdego przyjdzie pora... (Niestety) ;/ |
|
|
Fuzzy |
Wysłany: Czw 18:55, 21 Cze 2007 Temat postu: Śmierć => |
|
Może sie to wydać troche dziwne ale zawsze chciałam poruszyć ten temat.
Czy zatrzymaliście się kiedyś choć na chwilę i pomyśleliście o tym do czego wszyscy zmierzamy? Czy próbowaliście przewidzieć jaki bedzie koniec, czym jest smierć? Jaki to rodzaj stanu? Czy jest jakies "potem"? Czy to tylko punkt na scieżce naszego życia? Czy należy jej się bać? |
|
|